piątek, 14 sierpnia 2015

Rodzice Sarabi cz.1

Na początek chciałabym Was przeprosić za to że tak długo nie pisałam.Po prostu nie mogłam. , . .Przejdźmy do notki.No,więc rodzice Sarabi nazywają się Talim i Lisabeth.Dzisiaj opowiem jak się spotkali i o tym jak urodziła się Sarabi.
OPOWIADANIE:
Lwiątko o imieniu Talim chodziło sobie po sawannie i pod knęło się o gałąź i wpadł na lwiczkę Lisabeth.
-Jak ty chodzisz?!Uważaj trochę!-krzyknęła lwiczka
-P...Przepraszam j...ja nie chciałem....-tłumaczył się Talim
-No już dobra nie mogę przecież się na ciebie
gniewać.-powiedziała Lisabeth
-Tak w ogóle to jestem Talim.A ty?-przedstawił się i zapytał
-Jestem Lisabeth ale mów mi Lisa.-także się przedstawiła
-Skąd jesteś?-zapytał
-Z Rajskiej Ziemi.A ty?-odpowiedziała
-Z Lwiej.Ale czemu jesteś tutaj jeśli mieszkasz tam?-zdziwił się Talim
-A co?Policja jesteś?-pytała złośliwie
-Nie nic tylko...Będzie źle jeżeli król Cię zobaczy.-ostrzegł ją
-Ja się nie boję jakiegoś przerośniętego kocura!-przechwalała się Lisabeth
-Ah tak!Jak jesteś taka odważna to chodź ze mną do niego.-wyzwał ją Talim
-Dobra!-zgodziła się           
Wtedy wszyscy poszli na Lwią Skałę do Mohatu
-Dzień dobry królu-przywitał się Talim.













































































































































































































































































































































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz